STOLICA
Tym razem stolica. Zrobiliśmy sobie wypad na Dzień Niepodległości. Niestety nie udało nam się zobaczyć jak palą tęczę. Nie uczestniczyliśmy również w marszu, ale widzieliśmy go. Pogoda nam nie dopisała. Radio w aucie się zepsuło. Na szczęście było dużooo zwiedzania, w związku z tym, że w listopadzie muzea/zamki za freeko. Hostel znaleźliśmy dość tanio w ośmioosobowym pokoju na żoliborzu urządzonym w ikei.
CZAS TRWANIA: 10-11.11.2014
PALIWO: 40 pln/os
HOSTEL PEPE: 30 pln/os
PODRÓŻ: ~6h
OCENA: 11/10
POGODA: pochmurnie, wietrznie
PRZEŻYCIE: bez zniżki AmRestowskiej wydalibyśmy o 25% więcej
narada
kolumna Zygmunta
pomnik nieznanego żołnierza
Już chcieliśmy wchodzić, ale było zamknięte.
przypadeg? nie sondze
druga linia metra w budowie
zainspirowała mnie
potem odbiliśmy na zachód, tam gdzie nieco cieplej
drobne zakupy
kościół św. Aleksandra
zdjęcia z miotły
Chwilę przed zamknięciem, super widoki!
zapewniliśmy sobie rozrywkę w Łazienkach
wewnątrz muzeum Łazienek Królewskich
pod konkurencją
cześć piękna
musieliśmy
obowiązkowa fota w metrze i wracamy do miasta stu mostów